Wcześniej informowały o tym Ryanair, easyJet, Virgin Atlantic, Finnair, SAS, Norwegian, TAP oraz Lufthansa. Polski LOT, jak na razie, jest jedną z niewielu linii europejskich, która nie informuje o cięciach zatrudnienia. Przewoźnik, jak na razie, wykonuje rejsy repatriacyjne na zamówienie rządu oraz loty cargo. Akcja #LotdoDomu ma się zakończyć 5 kwietnia, a LOT pozostanie jeszcze uziemiony do 11 kwietnia.
Według najnowszych prognoz Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA) spadek popytu na podróże lotnicze w II kwartale 2020 wyniesie nawet 90 proc. Nie mają takiego problemu linie amerykańskie, ponieważ rząd USA zareagował błyskawicznie na apel przewoźników i udzielił im pomocy finansowej w wysokości 50 mld dol.