Dostawy grupy z Tuluzy zmalały do 39 samolotów z 49 w lipcu i 41 rok wcześniej. Jedną czwartą stanowiły samoloty wąskokadłubowe dla tanich linii np. IndiGo czy Wizz Air, które spisują się względnie dobrze w porównaniu z tradycyjnymi przewoźnikami. Boeing dostarczył tylko 13 sztuk — odnotował Reuter.
Pandemia spowodowała całkowity brak zainteresowania maszynami szerokokadłubowymi, A350 i B787. Airbus dostarczył w sierpniu 4 takie samoloty, w tym jeden swemu działowi samolotów wojskowych i jeden Cathay Pacific. W lipcu osiągnął z ta linią umowę o nowym harmonogramie dostaw A350, przewidującym późniejsze terminy.