Przedstawiciel Federalnej Agencji Transportu Lotniczego Walery Kudinow poinformował w czwartek, że Chiny odmówiły dostaw części zamiennych do samolotów w Rosji. Powiedział też, że Rosja będzie szukać dostawców części do samolotów w innych krajach, takich jak Turcja czy Indie.
Kudinow powiedział również, że część samolotów będzie musiała zostać zwrócona leasingodawcom, ale o tym, które zostaną zwrócone, zadecydują linie lotnicze. Urzędnik zapewnił rodaków, że sytuacja z rosyjskimi samolotami nie wpłynie na koszt biletów lotniczych, informuje agencja Interfax.
W ciągu miesiąca do rosyjskiego państwowego rejestru samolotów cywilnych przeniesiono około 180 maszyn, w tym samoloty linii Aerofłot, Pobieda, Utair, Rossija i Iżawi. Wcześniej w rosyjskim rejestrze znajdowało się około 70 samolotów.
Dziś, 10 marca, rosyjskie ministerstwo transportu zaproponowało pozostawienie w Rosji zagranicznych samolotów w leasingu od zagranicznych firm.
Przypomnijmy, że dwa dni po rosyjskiej napaści na Ukrainę - 26 lutego w ramach pakietu sankcji Unia zakazała dostaw, sprzedaży, leasingu, konserwacji i ubezpieczenia samolotów z Rosji. W odpowiedzi Federalna Agencja Transportu Lotniczego zaleciła rosyjskim liniom lotniczym zawieszenie wszystkich lotów międzynarodowych w związku z masowymi zajęciami samolotów rosyjskich linii za granicą. Linie lotnicze Aeroflot, Pobieda i S7 natychmiast wprowadziły to w życie.