W środę KE przedstawi pakiet drogowy – zestaw 12 regulacji prawnych. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że część z nich będzie bardzo niekorzystna dla polskiej branży transportowej, która jest liderem na europejskim rynku przewozów międzynarodowych. Przede wszystkim Bruksela chce, żeby kierowcy byli traktowani jak pracownicy delegowani. Początkowo propozycja mówiła, że po dziewięciu dniach w trasie za granicą kierowca zaczyna wypełniać definicję pracownika delegowanego, czyli np. trzeba mu wypłacać lokalną płacę minimalną i spełniać skomplikowane wymogi administracyjne. W dalszych pracach okres ten został skrócony do siedmiu, następnie do pięciu, a ostatecznie w projekcie znalazła się liczba trzech dni.