Pracą mają stracić wszyscy, którzy mieli umowy terminowe, w tym także osoby zatrudniane na kontraktach od 15 lat. Z zatrudnionymi na umowy na czas nieokreślony Lufthansa porozumiała się wcześniej. A 103 osobom zaproponowano urlop bezpłatny do 2023 roku i zachowanie praw do opłacanej przez przewoźnika opieki zdrowotnej.
Załogi jednak chciały mieć gwarancje, że po upływie tych 2 lat będą miały pewny powrót do pracy. Lufthansa, która od początku kryzysu, czyli od marca 2020 zwolniła już 29 tys. pracowników, takich gwarancji dać nie mogła. Natomiast na spotkaniu ze związkami zawodowymi, zaoferowała dodatkowo wypłatę 0,75 proc. ostatniego wynagrodzenia. Nie doszło jednak do ugody i cała sprawa znajdzie swój finał w indyjskim sądzie pracy.