Katastrofa wiaduktu w Genui ma konsekwencje nie tylko w postaci ofiar śmiertelnych i zniszczeń w infrastrukturze. Włoski rząd natychmiast zwietrzył okazję i zapowiedział, że odbierze wszystkie koncesje spółce Atlantia SpA (kontrolowanej przez rodzinę Benettonów), a dokładniej spółce Autostrade per l'Italia, kontrolującej ponad 3 tys. km włoskich autostrad i pobierającej opłaty od kierowców. Akcje Atlantia SpA natychmiast straciły 27 procent wartości.
W oficjalnym stanowisku Atlantia określiła pomysły rządu jako „przedwczesne" i zwróciła uwagę, że pojawiły się one „bez jakiejkolwiek weryfikacji przyczyn wypadku" (chodzi o katastrofę w Genui). Rząd niemal natychmiast złagodził stanowisko – przedstawiciele ministerstwa transportu zapowiedzieli, że odebranie koncesji będzie dotyczyło co najwyżej odcinka autostrady, na którym doszło do tragedii. Decyzja ta może zostać wstrzymana, jeżeli Autostrade per l'Italia da radę odbudować zniszczony odcinek w ciągu 5 miesięcy.