Jost Lammers, Budapest Airport: Wszystko mamy na stronie internetowej

W zasadzie mógłbym powiedzieć, że lotnisko wyszło z kryzysu spowodowanego upadkiem Malevu, ale nadal odczuwam niedosyt – mówi prezes Budapest Airport Jost Lammers.

Aktualizacja: 14.08.2017 06:18 Publikacja: 13.08.2017 20:11

Jost Lammers, Budapest Airport: Wszystko mamy na stronie internetowej

Foto: materiały prasowe

Rz: Czy rzeczywiście tak jest, że kiedy bankrutuje główna linia lotnicza, najważniejszy klient lotniska, tak jak Malev kiedyś dla portu w Budapeszcie, to nie powstaje próżnia, bo natychmiast lukę na rynku zapełnia konkurencja?

Jost Lammers: Ta próżnia zawsze pozostaje. Chyba że natychmiast powstaje nowa linia lotnicza. Bankructwo Malevu było najgorszym doświadczeniem w moim życiu zawodowym. Zdawaliśmy sobie w 2012 roku sprawę, że Malev ma kłopoty, nikt jednak nie przypuszczał, że może dojść do takiego rozwoju wydarzeń. Ale nie było żadnego planu ratunkowego. Węgry miały nowy rząd, który nie miał czasu ani serca dla linii lotniczej, nikt nie myślał wtedy o kontaktach z Brukselą i Malev musiał upaść.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Transport
Rosjanie znają powód katastrofy azerskiego samolotu. To wulgarny język pilotów
Transport
Maciej Lasek: Nie ma odwrotu od CPK i szybkich kolei
Transport
Hiszpańskie media: Polacy wycofali się z walki o producenta superpociągów Talgo
Transport
Cła Donalda Trumpa uderzą po kieszeniach amerykańskich kierowców
Transport
Jak wygląda rosyjska flota cieni? Ukraina publikuje nową listę
Materiał Promocyjny
Raportowanie zrównoważonego rozwoju - CSRD/ESRS w praktyce