- To pewna data — stwierdził Engelbert Lütke Dalrup na spotkaniu z prasą po posiedzeniu z przedstawicielami władz.
Projekt nowego lotniska finansowanego przez władze federalne, Berlina i Brandenburgii miał całą serię problemów technicznych, przekraczano budżet, pojawiły się zarzuty złego planowania konstrukcji, zarządzania, wykonawstwa, podejrzenia o korupcję.
Pierwotnie letnisko miało być oddane do użytku w październiku 2011. Burmistrz Klaus Wowereit oznajmił, że otwarcie zostało przesunięte na 17 marca 2013 z powodu problemów z instalacją przeciwpożarową, linie lotnicze musiały pośpiesznie zmieniać rozkłady lotów. Później zapowiedziano otwarcie portu dopiero po wakacjach. Od tamtej pory dochodziło do kolejnych falstartów i zmian szefów projektu.
Air Berlin mocno liczył na przeniesienie się z ciasnego i starego lotniska Tegel, wiązał z tym lotniskiem duże plany, ale nie doczekał się i zbankrutował.
Nowe lotnisko, oddalone od centrum miasta na południe o 18 km, powstające obok Berlin-Schönefeld, miało zastąpić trzy: Tempelhof, Tegel i Schönefeld. Tempelhof zamknięto 30 października 2008, zaś Tegel miał być zamknięty dopiero po uruchomieniu nowego lotniska, w 2020 r., ale we wrześniowym referendum mieszkańcy Berlina opowiedzieli się za jego zachowaniem.