Upadek muru berlińskiego

Przez 28 lat stanowił granicę między światem demokratycznym i totalitarnym. Miał 43 kilometry długości i cztery metry wysokości.

Publikacja: 16.04.2009 20:51

Pilnowali go uzbrojeni strażnicy z psami, w wielu miejscach kryły się miny. Wzdłuż byłej granicy do dziś stoi wiele krzyży upamiętniających ludzi, którzy zginęli przy próbie ucieczki do Berlina Zachodniego.

W październiku 1989 r. we wschodnim Berlinie rozpoczęły się demonstracje antyrządowe, w czasie których manifestanci wyszli na ulice z transparentami: „Jesteśmy ludźmi”. – Miejsce zbiórki zapełniało się tak szybko, że postanowiliśmy wyjść szybciej, by zrobić miejsce następnym – wspomina Henning Schaller, współorganizator demonstracji.

Nasilające się wystąpienia przeciwrządowe – a brało w nich udział około miliona ludzi – doprowadziły do zmiany na stanowisku sekretarza generalnego partii komunistycznej. Ericha Honeckera zastąpił Egon Krenz.

– Mamy dokładnie to samo, tyle że nieco zmieniły się twarze rządzących – komentowała na ulicy mieszkanka wschodniego Berlina. Jednak 9 listopada 1989 roku Krenz pozwolił otworzyć granicę z Berlinem Zachodnim i RFN. Kanclerz Kohl tego dnia przebywał w Polsce, składając wizytę Tadeuszowi Mazowieckiemu. Jego reakcja na tę nowinę była powściągliwa. – Nikt nie jest w stanie przewidzieć, jakie będą konsekwencje tej decyzji – powiedział.

Ale tego samego dnia runął mur berliński. Ludzie płakali i nie dowierzali, pokazują to zdjęcia zarejestrowane tego wieczoru pełnego euforii. Upadek muru dał początek procesowi jednoczenia Niemiec, zakończonego 31 sierpnia 1990 roku podpisaniem układu o jedności. Niemiecki film przypomina 12 najważniejszych dni rewolucji. Kolejne odcinki będą pokazywane codziennie w TVP Kultura.

[i]14.40 | TVP Kultura | piątek[/i]

Telewizja
„The Last of Us” bije rekord w Ameryce, a zagrożenie rośnie
Telewizja
„Duduś”, który skomponowała muzykę „Stawki większej niż życie” i „Czterdziestolatka”
Telewizja
Agata Kulesza w akcji: TVP VOD na podium za Netflixem, Teatr TV podwoił oglądalność
Telewizja
Teatr TV i XIII księga „Pana Tadeusza" napisana przez Fredrę
Telewizja
Teatr TV odbił się od dna. Powoli odzyskuje widownię i artystów