Powrót do przyszłości: film Roberta Zemeckisa

Obraz Roberta Zemeckisa jest znakomitym połączeniem kina przygodowego i opowieści science fiction

Publikacja: 07.10.2010 09:51

Powrót do przyszłości: film Roberta Zemeckisa

Foto: Ale Kino!

Od czasów, kiedy brytyjski pisarz Herbert George Wells, jeden z pionierów gatunku science fiction, opisał działanie wehikułu czasu, podróże w przeszłość i przyszłość stały się – w literaturze i kinie – niezwykle modne. Odbywa ją również Marty McFly, siedemnastolatek z filmu „Powrót do przyszłości” (1985).

Jego ojciec jest życiowym nieudacznikiem. Mama lubi wspominać, jak zakochała się w tacie, ale strofuje dziewczynę syna, twierdząc, że nigdy tak bezceremonialnie jak ona nie zabiegała o względy chłopaków.

Pewnego dnia Marty dostanie szansę, by sprawdzić, jak było naprawdę. Przyjaźni się bowiem z doktorem Brownem. Wynalazca proponuje mu udział w eksperymencie – przetestowanie maszyny, która może przenosić ludzi w czasie. Tym cudem techniki okazuje się luksusowy samochód sportowy... z napędem nuklearnym. Marty siada za kierownicą. Na skutek splotu dramatycznych okoliczności przenosi się w przeszłość – z 1985 roku do 1955 – gdy jego rodzice byli nastolatkami i jeszcze się nie znali.

Zemeckisowi zaufał Steven Spielberg. Pod jego nadzorem powstało kino przygodowo-fantastyczne dla całej rodziny. W roli głównej sprawdził się kanadyjski aktor Michael J. Fox (na zdjęciu). Świetnie partnerował mu Christopher Lloyd jako ekscentryczny doktor Brown. Zemeckis zrealizował jeszcze dwie części „Powrotu do przyszłości”, a jego trylogia stała się popkulturowym fenomenem. Kolejne odsłony cyklu co tydzień w Ale Kino!.

[i]Powrót do przyszłości

Telewizja
„The Last of Us” bije rekord w Ameryce, a zagrożenie rośnie
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Telewizja
„Duduś”, który skomponowała muzykę „Stawki większej niż życie” i „Czterdziestolatka”
Telewizja
Agata Kulesza w akcji: TVP VOD na podium za Netflixem, Teatr TV podwoił oglądalność
Telewizja
Teatr TV i XIII księga „Pana Tadeusza" napisana przez Fredrę
Telewizja
Teatr TV odbił się od dna. Powoli odzyskuje widownię i artystów