Krzysztof Feusette o apolitycznej telewizji

Prowadząca: – Dzień dobry wszystkim widzom, co patrzą, a nie widzą. Tym serdeczniej państwa witam, im łagodniej naszych pytam i tradycyjnie przepraszam, że tamtych też zapraszam.

Publikacja: 04.11.2010 14:55

Krzysztof Feusette

Krzysztof Feusette

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

Dziś, na odcinku docinków z cyklu: „Co by było, gdyby ich nie było”, gośćmi będą: politolog, entomolog, postsocjolog i geolog. Tego ostatniego przedstawiać nie trzeba, bo nie chciał się sprzedać dla kawałka chleba i od tej pory ma pod oczami wory. A teraz neutralnie i bez spadochronów zajmiemy się wyglądem naszych polskich balkonów. Balkony w Europie, jak panowie wiecie, są najpiękniejsze we wszechświecie, a u nas gdzie spojrzeć, tam gołębie odchody, co panowie sądzą, może pan geolog...

Geolog: – Ja myślę, że chyba...

Postsocjolog: – Sekundę, przepraszam, ja panu nie przerywam!

Prowadząca: – Pan politolog? 

Politolog: – To jest skandal, afera, mnie już bierze cholera. Jak pan może tak bredzić, panie geologu?! Czy pan gazet nie czyta albo mego blogu? Idź pan kiedyś w osiedle, podnieś łeb na chwilę, wtedy będziesz pan widział, jak dalekośmy w tyle! Gołąb na gołębiu i gołębiem pogania, a pan tu się próbuje jakimś „chyba” zasłaniać?

Geolog: – Ale ja tylko chciałem...

Entomolog: – Co za dureń, nie mogę. Tłumacz krowie na rowie... Ten świat stoi na głowie! Panie, co pan tu robisz? Przecież to jest choroba, pan miał zawsze niezłego pod deklem zadżoba, ale to, co pan teraz wygaduje za bzdury, to jest albo psychiatryk albo do prokuratury. Ja oświadczam publicznie, że tu więcej nie przyjdę, jeśli on znów tu będzie, wstanę, kurna, i wyjdę!

Prowadząca: – Rzeczywiście, coś chyba być musi na rzeczy. Trudno tu się nie zgodzić, raczej nikt nie zaprzeczy, że ilekroć ja pana do studia zaproszę, to zadyma gotowa, a ja tego nie znoszę. Kiedy pana tu nie ma, wszystko idzie łagodniej. Pan ma w sobie coś takiego, co, niestety, sprawia, że się z panem tak trudno nam wszystkim rozmawia. O co chodzi, dlaczego pan się z nami nie zgadza? Co pan fotel miętoli, czy on panu przeszkadza?

Postsocjolog: – Ja bym tylko na koniec zauważył jedno. Myślę, że trafiliśmy w samiuteńkie sedno. Jedni chcą dyskutować, i w porządku, i fajnie, ale tacy, jak ten tu, wolą taplać się w łajnie...

Prowadząca: – ... i tą myślą wnikliwą, by nie rzec: głęboką, muszę kończyć nasz program, choć niezmiernie żałuję. Pan mnie dziś zbulwersował, panom bardzo dziękuję.

Krzysztof Feusette

Dziś, na odcinku docinków z cyklu: „Co by było, gdyby ich nie było”, gośćmi będą: politolog, entomolog, postsocjolog i geolog. Tego ostatniego przedstawiać nie trzeba, bo nie chciał się sprzedać dla kawałka chleba i od tej pory ma pod oczami wory. A teraz neutralnie i bez spadochronów zajmiemy się wyglądem naszych polskich balkonów. Balkony w Europie, jak panowie wiecie, są najpiękniejsze we wszechświecie, a u nas gdzie spojrzeć, tam gołębie odchody, co panowie sądzą, może pan geolog...

Telewizja
„The Last of Us” bije rekord w Ameryce, a zagrożenie rośnie
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Telewizja
„Duduś”, który skomponowała muzykę „Stawki większej niż życie” i „Czterdziestolatka”
Telewizja
Agata Kulesza w akcji: TVP VOD na podium za Netflixem, Teatr TV podwoił oglądalność
Telewizja
Teatr TV i XIII księga „Pana Tadeusza" napisana przez Fredrę
Telewizja
Teatr TV odbił się od dna. Powoli odzyskuje widownię i artystów