Aktualizacja: 22.04.2020 12:23 Publikacja: 22.04.2020 12:13
Foto: materiały prasowe
Drodzy Przyjaciele Malta Festival Poznań!
Jeszcze kilka miesięcy temu z wypiekami na twarzach i pełni euforii szykowaliśmy dla Was czerwcowe niespodzianki z okazji urodzinowej, 30. edycji Malta Festival Poznań. Globalny kryzys zdrowotny związany z COVID-19 zmienił naszą rzeczywistość. Od pierwszych chwil śledzimy sytuację epidemiologiczną na świecie, obserwujemy decyzje państw, sztabów kryzysowych i wreszcie przyglądamy się ruchom międzynarodowych festiwali, które mając na uwadze zdrowie i bezpieczeństwo, podejmują trudne decyzje. Nadszedł moment, w którym także my musimy przedsięwziąć takie same kroki. Wierzymy, że informację o zmianie terminu 30. Malta Festival Poznań przyjmiecie ze zrozumieniem.
W obliczu ciągle zmieniającego się scenariusza, w czasach tak niespotykanej niepewności, wreszcie w czasach ograniczeń dotyczących organizacji imprez masowych i swobodnego przepływu osób, zdecydowaliśmy, że 30. edycja Malta Festival Poznań nie odbędzie się w planowanym terminie 19-28 czerwca 2020 roku. Decyzja o zmianie dat festiwalu zapadła w porozumieniu z władzami Urzędu Miasta Poznania, w zgodzie z polityką kulturalną. Naszym absolutnym priorytetem jest zagwarantowanie bezpieczeństwa publiczności, artystek i artystów oraz wszystkich osób zaangażowanych w festiwal.
Nie kończymy prac nad 30. urodzinami Malty, w najbliższym czasie będziemy szukać nowych możliwości zorganizowania wydarzenia w przestrzeni pozbawionej ryzyka. Dołożymy wszelkich starań, by ta zmiana, wynikająca z globalnego kryzysu, w jak najmniejszym stopniu wpłynęła na program festiwalu. Wrócimy do Was z nowym, bezpiecznym scenariuszem imprezy, który opracujemy w dialogu z władzami Urzędu Miasta Poznania.
Hanna Wróblewska, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, powołała Jana Klatę na stanowisko dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie. Pięcioletnia kadencja nowego dyrektora rozpocznie się 1 września 2025 r.
W Teatrze Syrena tym razem widzowie nie klaszczą w rytm chwytliwych melodii, nie wykrzykują radośnie po efektownych popisach tanecznych. Spektakl „Na prochach” atakuje mocno, jest niczym uderzenie w głowę.
Łódzki Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych ponownie otworzy sezon najważniejszych festiwali.
„Idiota” Mieczysława Wajnberga wyreżyserowany przez Krzysztofa Warlikowskiego na ostatnim festiwalu w Salzburgu otrzymał OPER! AWARD jako najlepsze przedstawienie roku.
Suzuki to nie tylko cenione samochody i motocykle, ale też i wielokrotnie nagradzane silniki zaburtowe. Dział Marine japońskiej marki obchodzi okrągłe urodziny.
O tomie opowiadań „Nadzieja” noblisty J.M. Coetzeego w podcaście „Rzecz o książkach” mówi Piotr Gruszczyński, wicedyrektor Nowego Teatru w Warszawie, który wielokrotnie adaptował książki pisarza na scenę z myślą o spektaklach Krzysztofa Warlikowskiego.
Hanna Wróblewska, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, powołała Jana Klatę na stanowisko dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie. Pięcioletnia kadencja nowego dyrektora rozpocznie się 1 września 2025 r.
W Teatrze Syrena tym razem widzowie nie klaszczą w rytm chwytliwych melodii, nie wykrzykują radośnie po efektownych popisach tanecznych. Spektakl „Na prochach” atakuje mocno, jest niczym uderzenie w głowę.
„Śluby panieńskie” wyreżyserowane przez miłośnika Monty Pythona. Takiego Fredry widzowie Teatru Polskiego w Warszawie z pewnością się nie spodziewali.
Łódzki Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych ponownie otworzy sezon najważniejszych festiwali.
„Iwona, księżniczką Burgunda” Adama Orzechowskiego z Teatru Wybrzeże rozpocznie 15 marca Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych, który ponownie otwiera sezon najważniejszych festiwali.
„Wizyta starszej pani” z Małgorzatą Hajewską-Krzysztofik, Andrzejem Grabowskim, Janem Peszkiem, Cezarym Pazurą i Janem Englertem uzyskała najlepszy wynik premiery Teatru TV od czerwca 2020 r.
„Tkocze” Mai Kleczewskiej w Teatrze Śląskim w Katowicach eksplodują buntem wyzyskiwanych pracowników. Przy okazji protestują aktorzy, których płace są minimalne.
„Ulisses” wg Joyce’a w inscenizacji Michała Borczucha w krakowskim Teatrze im. Słowackiego pokazuje wrażliwość i cierpienie mężczyzny, a także seksualność i zmysłowość kobiety - zdecydowanie poza dzisiejszym kanonem.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas