Odpowiedź zamieszczona na stronie internetowej Teatru Dramatycznego jest polemiką z publikacją Onetu „Macki były wszędzie. Kulisy zarządzania Teatrem Dramatycznym”, który przedstawia teatr jako miejsce inwigilacji zespołu i zastraszania.
Kolektyw o kradzieżach
Dyrekcja stwierdza, że treści zawarte w publikacji są „całkowicie nieprawdziwe, absurdalne i naruszają dobre imię Teatru Dramatycznego oraz osób nim zarządzających”, zaś autorka artykułu „nie skorzystała z naszego zaproszenia na rozmowę, na której gotowi byliśmy przedstawić wszystkie dokumenty, liczby, fakty i dane oraz odnieść się do zarzutów”.
Przy okazji publikacji można zorientować się jako wyglądają finanse i zarządzanie teatrem
„nowe kierownictwo odkryło długotrwałe nadużycia, związane m.in. z zakupem środków czystości, w wyniku których Teatr ponosił znaczne straty finansowe. Nie wiemy jak długo, wiemy jednak na pewno, że na fakturach zakupu wykazywane były inne środki lub środki o innej wartości, niż dostarczane. Dochodziło również do sytuacji, w której odzież opisywana na fakturze jako robocza kupowana była w znanych markowych sklepach, które w swoim asortymencie nie mają odzieży roboczej. W ramach nowych standardów dziś każdorazowo sprawdzamy, czy zakupiony i opłacony towar odpowiada dostarczonym produktom. Już tak oczywista czynność daje Teatrowi spore oszczędności”.
Czytaj więcej
Ponad dwudziestka aktorek i aktorów poparła w specjalnym oświadczeniu dyrektorkę Teatru Dramatycz...