Aktualizacja: 22.04.2025 10:26 Publikacja: 02.01.2022 08:41
Foto: Grażyna Gudejko
W tym wypadku tytuł sztuki ma znaczenie. Szczerze powiedziawszy, od lat nikt nie zaproponował wielkiemu aktorowi roli na miarę jego talentu. Jest to zatem powrót niespodziewany, ale jakże oczekiwany. Zwłaszcza, że premierę, z powodu pandemii, przekładano kilkukrotnie. Wreszcie, tuż przed Sylwestrem, Daniel Olbrychski świętował 60-lecie (tak, tak) debiutu. Należy życzyć każdemu artyście, by przy okazji takiego jubileuszu był w podobnej formie. 76-letni aktor jest na scenie dwie godziny i ani na moment nie ustępuje pola, młodszemu o ćwierć wieku, Tomaszowi Karolakowi. A przecież to gigantyczny wysiłek, bo grają tylko oni dwaj.
Michał Merczyński zostanie powołany na stanowisko dyrektora Międzynarodowego Centrum Kultury Nowy Teatr na trzy...
W konkursie brali udział Jacek Jabrzyk, Magdalena Piekorz, Leszek Zduń, Przemysław Tejkowski, Adam Sroka. Pięć g...
Najnowsza inscenizacja musicalu „Jesus Christ Superstar” Tima Rice’a, z muzyką Andrew Lloyda Webbera przygotowan...
Agnieszka Przepiórska, Wojciech Grudziński oraz zespół „Iwony, księżniczki Burgunda” są zwycięzcami Plebiscytu P...
Hugo Tarres jako Hamlet i Helena Englert są jokerami pożegnalnego szekspirowskiego spektaklu Jana Englerta z dyr...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas