Saudyjczycy płacą mu fortunę, ale Neymar więcej czasu niż na boisku spędza w gabinetach lekarskich. Teraz marzy mu się Ameryka. Chciałby podobno dołączyć do Interu Miami, gdzie grają jego byli koledzy z Barcelony - Leo Messi i Luis Suarez.
Były kapitan Liverpoolu wytrzymał w Arabii Saudyjskiej tylko pół roku. Wrócił do Europy, podpisał umowę z Ajaksem Amsterdam. Jego śladem mogą pójść inni piłkarze, którym marzyło się eldorado na Bliskim Wschodzie.
Śledczy badają, czy urzędnicy nie pomogli paryskiemu klubowi w oszustwach podatkowych. Chodzi o rekordowy w historii futbolu transfer Neymara z Barcelony w 2017 roku.
Neymar zaplanował emeryturę w słońcu Rijadu, ale na razie nie będzie kopał piłki na pustyni. Brazylijczyk przejdzie operację, bo zerwał więzadło krzyżowe. To dla niego koniec sezonu, a kto wie, czy także nie kariery.
Wystartował sezon Saudi Pro League – z Cristiano Ronaldo, Karimem Benzemą i Czesławem Michniewiczem. Za chwilę dołączy do nich Neymar. Saudyjczycy mają ambicje, by stworzyć nad Zatoką Perską piłkarską NBA.
Kiedyś uważany był za następcę Pelego, dziś pozostały po tym tylko wspomnienia. Trudno oprzeć się wrażeniu, że Neymar - choć miewał przebłyski geniuszu - nie osiągnął sukcesów na miarę swojego talentu. Z wielką sceną jednak jeszcze się nie żegna.
Gwiazda PSG i reprezentacji Brazylii, Neymar, najdroższy piłkarz w historii (z Barcelony do PSG przeszedł za 222 mln euro), ma podpisać dwuletni kontrakt z saudyjskim Al-Hilal - podaje francuski "L'Equipe".