Kontrakt gazowy z Chinami jest zagrożony. Dwa wielkie złoża, na których Gazprom pompuje gaz do gazociągu Siła Syberii, są w fatalnym stanie. Skala degradacji środowiska jest porażająca nawet jak na standardy rosyjskie. Wyniki wydobycia są fałszowane. Sprawą zajął się prokurator.
Po utracie najbardziej zyskownego rynku - unijnego, rosyjski Gazprom, niegdyś największy eksporter gazu, stał się trzeciorzędnym graczem. Ogromna strata, rosnące zadłużenie i niedobór zamówień, zmuszają Rosjan do poszukiwań nowych klientów.
Władze Chin bez skrupułów wykorzystują upadek znaczenia Gazpromu i próby szukania nowych rynków dla eksportu rosyjskiego gazu. Aby drugi gazociąg z Rosji do Chin mógł powstać, stawiają wyjątkowy warunek: cena dla Chin ma być taka, jak dla Rosjan.