W Rosji gwałtownie spada produkcja paliw po eksplozji w największej rafinerii ropy naftowej – w Omsku należącej do Gazpromu. Eksplozja to prawdopodobnie wynik uderzenia drona.
Dzięki temu powstanie nowy kanał logistyczny umożliwiający zakupy z alternatywnych kierunków. Paliwa będą najpierw trafiać drogą morską do terminalu w Wilhelmshaven, a stamtąd koleją i drogami do Polski.
W tym tygodniu średnie ceny benzyny i diesla zmalały na stacjach o 5 gr na litrze, a autogazu o 4 gr. Co ważniejsze, jest potencjał do dalszych zniżek. Analitycy szacują je na 5-10 gr.