Nowa zelektryfikowana generacja Mercedesa-AMG C63 nie jest w stanie nawiązać walki rynkowej ze słabszym BMW M3.
Fani odwracają się plecami, zakrywają z rozpaczy oczy. Nowa klasa C w wersji AMG już nie ma ośmiu cylindrów, tylko cztery. Upadek czy nowy początek?
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas