Rosja stoi w obliczu niedoboru siły roboczej, który hamuje wzrost gospodarczy. Setki tysięcy młodych mężczyzn w wieku produkcyjnym są powołani do wojska, a inni uciekli z kraju, aby uniknąć poboru do armii.
Brak części do produkcji samochodów spowodował, że pracownicy rosyjskiego koncernu AvtoVaz, wytwarzającego m.in. Łady, udadzą się na przymusowy urlop. Według zapewnień producenta obecne perturbacje nie wpływają na tegoroczne plany produkcyjne.
- Dla Łady udział w wyścigach Silk Way Rally jest kluczowy. Zawsze będziemy się tam ścigać, bo dla nas to wspaniały poligon doświadczalny - zapowiedział prezes AvtoVAZu, Maksim Sokołow.
- W przyszłym roku z naszych fabryk wyjedzie pół miliona samochodów. Czyli o 16 procent więcej, niż wówczas gdy współwłaścicielem był Renault - powiedział Władimir Razumkow, szef regionalnych władz Uljanowska podczas konferencji z dostawcami komponentów w Togliatti.
Renault sprzedał za jednego rubla swój większościowy udział rosyjskiemu producentowi AutoVaz. Obecnie produkcja Łady ponownie ruszyła, ale już pod kierownictwem rosyjskim.
Z dwudniowym opóźnieniem wyjedzie z fabryki AvtoVAZu w Togliatti Lada Granta. Nie będzie to już auto, które Rosjanie produkowali wspólnie z Renaultem, bo nie ma dostępu do komponentów, jakie sprowadzali dla tej fabryki Francuzi.
Avtovaz, czołowy rosyjski producent samochodów, poinformował, że po wycofaniu się z rynku rosyjskiego głównego udziałowca, firmy Renault, nowym prezesem i dyrektorem generalnym został Maxim Sokolov, były minister transportu.
Renault wstrzymało w zeszłym tygodniu działalność swojej fabryki w Moskwie. Aktualnie rozważa dostępne opcje dla firmy AvtoVAZ, która odpowiada za produkcję Łady. Francuski producent wycenił działalność w Rosji - swoim drugim co do wielkości rynku - na 2,2 mld euro.
