Dość często na polskich drogach możemy spotkać auta (zwłaszcza te o znacznej wartości), które mają czeskie rejestracje. Okazuje się, że za kierownicą niekoniecznie siedzi Czech a Polak mający firmę w Czechach. Dlaczego? Ponieważ jest to korzystne.
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas