Rzadziej do wypadków dochodziło przez prędkość, nieco częściej z powodu wymuszenia pierwszeństwa przejazdu – wskazuje wstępne policyjne podsumowanie roku na drogach.
Akcja policji nosi kryptonim "Prędkość". Jednak tym razem nie dotyczą wyłącznie terenu Polski, ale wykraczają poza granicę i są koordynowane przez Europejską Organizację Policji Ruchu Drogowego ROADPOL.
Noga z gazu. W piątek rusza ogólnopolska policyjna akcja pod hasłem "Prędkość". Należy spodziewać się większej niż zazwyczaj liczby kontroli pomiarów prędkości szczególnie w miejscach, gdzie najczęściej dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń drogowych.
Polacy ruszyli na świąteczny weekend, a to oznacza, że do akcji ruszyła też specjalna akcja policji. Będzie zwiększona liczba patroli, kontrole trzeźwości i prędkości. Funkcjonariusze będą obserwować kierowców nie tylko z ziemi, ale i z powietrza. Do akcji wkroczą drony.
23-letni mężczyzna zdawał aż 17 razy egzamin na prawo jazdy zanim udało mu się zdobyć uprawnienia do kierowania pojazdem. Prawem jazdy nie nacieszył się długo. Stracił je chwilę później za jazdę z nadmierną prędkością.
W 13 województwach wprowadzony zostanie odcinkowy pomiar prędkości, który będzie zlokalizowany na autostradach A1, A2 i A4. Dodatkowo system CANARD (Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym) zostanie wzmocniony o niemal 350 urządzeń.
Rozpoczął się sezon budowy nowych fotoradarów. GITD jest już na półmetku rozbudowy systemu kontroli kierowców o urządzenia MultaRadar CD. W planie jest postawienie kolejnych 358 sztuk, w tym odcinkowych pomiarów prędkości.