Znany komik Aleksandr Dołgopołow poinformował na swoim profilu w jednej z sieci społecznościowych, że niespodziewanie znalazł się na celowniku rosyjskiej policji. Chodzi o jego występ w kwietniu ubiegłego roku w petersburskim barze, który na YouTube obejrzało już ponad 2,6 mln osób. Policja domaga się, by dyrekcja baru podała dokładną datę występu oraz przekazała „pełną informację dotyczącą osoby na nagraniu".
Już od wtorku organizatorzy występów Dołgopołowa w Rosji wstrzymali sprzedaż biletów „do czasu wyjaśnienia sytuacji". W obronie komika stanęło niezależne stowarzyszenie Agora, które udziela pomocy prawnej osobom prześladowanym z powodów politycznych.