Czy Boris Johnson mógł zawiesić parlament?

"Zamach Johnsona" - pisze w czwartek na pierwszej stronie brytyjski "The Independent" komentując w ten sposób przyjętą przez królową Elżbietę II prośbę Borisa Johnsona o prorogację (zawieszenie) parlamentu od 10 września do 14 października. Jednak - jak zauważa BBC - Boris Johnson nie złamał prawa ani niepisanej konstytucji Wielkiej Brytanii.

Aktualizacja: 29.08.2019 09:31 Publikacja: 29.08.2019 08:52

Czy Boris Johnson mógł zawiesić parlament?

Foto: AFP

Brytyjski parlament, w odróżnieniu od np. polskiego parlamentu, nie obraduje permanentnie lecz na sesjach, które otwiera i zamyka (tym właśnie jest prorogacja) królowa na wniosek premiera. Do prorogacji dochodzi zazwyczaj raz w roku, jesienią, a kolejna sesja otwierana jest przez królową, która wygłasza mowę tronową prezentującą program rządu na najbliższe miesiące.

Królowa formalnie mogłaby odmówić premierowi prorogacji parlamentu, ale zgodnie ze zwyczajem przychyla się do prośby brytyjskiego premiera, zgodnie z regułą monarchii parlamentarnej, która głosi, że "król panuje, ale nie rządzi" (rex regnat, sed non gubernat).

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1057
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1056
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1055
Materiał Partnera
Trzeba wykorzystać potencjał Europy Środkowej
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1053