Najnowszy komunikat to pierwszy głos dowodzący, że ludzie na szczycie władz europejskiej piłki dostrzegli problem. Do tej pory zarówno anonimowi rozmówcy związani z futbolową centralą, jak i prezes UEFA Aleksander Ceferin powtarzali, że europejskie puchary ani mecze reprezentacyjne nie są zagrożone, a „Euro 2020 zgodnie z planem rozpocznie się 12 czerwca w Rzymie".
Ale żarty się skończyły. Francuski dziennik „L'Équipe" donosi, że UEFA ogłosi we wtorek przełożenie Euro na rok 2021. Zmiana podejścia piłkarskich władz mogła być efektem komunikatu Juventusu Turyn. Mistrzowie Włoch w środę wieczorem poinformowali o pozytywnym wyniku badań na obecność koronawirusa u Daniele Ruganiego. Wszyscy piłkarze Starej Damy – także reprezentant Polski Wojciech Szczęsny – zostali poddani kwarantannie.