Indyjska sieć kolejowa jest czwartą największą na świecie. To największy pracodawca w kraju. Choć odnotowano zaledwie 4288 przypadków koronawirusa i doszło do 117 zgonów, mobilne oddziały mogą wspomóc system opieki zdrowotnej, gdyby doszło do gwałtownego wzrostu zachorowań.
"Teraz kolej zaoferuje pacjentom czyste, oczyszczone i higieniczne otoczenie, aby mogli spokojnie wyzdrowieć" - napisał na Twitterze minister kolei Piyush Goyal.
Przed epidemią w Indiach każdego dnia poruszało się ponad 20 tys. pociągów, które obsługiwały 7349 stacji. Wprowadzone przez władze zamknięcie kraju spowodowało, że ponad 68 tys. km tras zostało wyłączonych. W Indiach funkcjonują tylko pociągi towarowe.
Władze kolei poinstruowały szefów regionalnych o wybranie składów, które mogą być zamienione w szpitale. Mają być w gotowości w razie nagłej potrzeby. W ciągu pierwszych dwóch tygodni przygotowanych będzie 5000 oddziałów.