Aleksijewicz poinformowała radio Swaboda, że do jej mieszkania w centrum Mińska dobijają się agenci w cywilu. Jest wzywana przez domofon, a przed domem stoją dwa autokary.
Pisarka poinformowała też, że odbiera głuche telefony z nieznanych numerów i poprosiła dziennikarzy o przyjazd przed dom, w którym mieszka.
Swiatłana Aleksijewicz jest ostatnią pozostającą na Białorusi na wolności osobą z siedmioosobowego prezydium Rady Koordynacyjnej powołanej przez Swiatłanę Cichanouską. Pozostali zostali aresztowani lub zmuszeni do opuszczenia kraju, lub uprowadzeni, jak Maria Kolesnikowa.
Aleksijewicz wystosowała oświadczenie.