Trump w przemówieniu sugerował, że już teraz można uznać go za zwycięzcę wyborów, a gdyby wynik wyborów zmienił się w wyniku głosowania korespondencyjnego, wówczas zamierza skierować sprawę do Sądu Najwyższego.
Jen O'Malley Dillon nazwała oświadczenie Trumpa "oburzającym, bezprecedensowym i błędnym".
O'Malley Dillon dodała, że sztab Bidena ma "zespoły prawników gotowych do stawiania oporu" staraniom Trumpa zmierzającym do wstrzymania liczenia głosów oddanych korespondencyjnie.
Obecnie - według prognoz CNN - Biden może liczyć na 224 głosy elektorskie, Trump - na 213.