Jezuita Wiktor Żuk został zatrzymany w Witebsku we wtorek wieczorem. Jest proboszczem miejscowej Parafii św. Władysława. Pisze niedzielne kazania, które co tydzień są publikowane na głównym katolickim portalu Białorusi catholic.by. Tego samego dnia w Witebsku został też zatrzymany wikariusz Parafii Greckokatolickiej Zmartwychwstania Chrystusa Aliaksiej Waranko, który uczestniczył w pokojowych protestach i wspierał przeciwników reżimu.
– Ojciec Żuk zadzwonił do mnie wczoraj z jakiegoś nieznanego numeru. Mówił bardzo szybko. Zdążył powiedzieć jedynie, że został zatrzymany z powodu jakichś „nielegalnych symboli". Wiemy jedynie, że jest w komisariacie rejonu pierwomajskiego i że dzisiaj ma być rozprawa sądowa. Ale niewykluczone, że zostanie przełożona na inny dzień – mówi „Rzeczpospolitej" ks. kanonik Wiktar Misiewicz, kanclerz witebskiej kurii. – Dzieją się bezprecedensowe rzeczy, Kościół przeżywa trudne czasy na Białorusi – przyznaje.
„Nie mówcie o polityce"
Za „nielegalny symbol" na Białorusi uznaje się historyczną biało-czerwono-białą flagę, wykorzystywaną przez przeciwników reżimu Aleksandra Łukaszenki. Odkąd w sierpniu w kraju wybuchły protesty, katolickie parafie na Białorusi otrzymują informacje od władz o niedopuszczalności używania takich symboli przez wiernych podczas nabożeństw.
W sprawie zatrzymanego księdza interweniował w środę już biskup diecezji witebskiej Aleh Butkiewicz. Udało mu się przekazać duchownemu niezbędne w areszcie rzeczy osobiste, ale nie pozwolono mu się spotkać z ks. Żukiem.
W ubiegłym tygodniu jezuita udał się na północ Białorusi, by wesprzeć podczas rozprawy sądowej innego katolickiego księdza, proboszcza parafii w Rassonach Wiaczasława Baroka. Gdy miejscowy sąd skazał księdza na dziesięć dni aresztu, na sali wśród obecnych był też biskup Butkiewicz. Barok został zatrzymany z powodu „antyrządowych treści", które miał udostępniać na swoim profilu w jednej z sieci społecznościowych. Ostatnio na łamach weekendowego magazynu „Rzeczpospolitej" „Plus Minus" opowiadał o represjach wobec Kościoła i inwigilacji białoruskich księży przez służby.