Lopez Obrador powinien był zostać zaszczepiony szczepionką AstraZeneca w ubiegłym tygodniu.
W przeszłości prezydent Meksyku kilkukrotnie podkreślał, że będzie czekał na swoją kolej jeśli chodzi o szczepienie na COVID-19 i nie zamierza robić ze szczepienia "spektaklu".
Pod koniec marca Obrador zapowiadał, że zaszczepi się, gdy osoby w wieku 60 lat mieszkające w centrum stolicy Meksyku otrzymają pierwszą dawkę szczepionki na COVID-19.
Teraz jednak prezydent Meksyku poinformował, że po konsultacjach z drugą grupą lekarzy doszedł do wniosku, że nie musi się obecnie szczepić na COVID-19, choć nie wykluczył, że zaszczepi się w czerwcu, gdy większość seniorów w Meksyku otrzyma już dwie dawki szczepionki przeciw koronawirusowi.