W związku z bardzo dużą liczbą zgonów spowodowanych Covid-19 w Nowym Jorku brakuje miejsc w kostnicach.
Wiele szpitali przechowuje ciała zmarłych w mobilnych chłodniach ustawionych przed budynkami.
Kilka dni temu rozważano chowanie zmarłych ofiar pandemii na wyspie Hart, oddalonej kilka kilometrów od wybrzeży Bronxu, od XIX wieku wykorzystywanej jako miejsce pochówku dla ubogich nowojorczyków lub osób, których nie zidentyfikowano. Brano to pod uwagę tylko w przypadku, gdyby zabrakło miejsc w miejskich kostnicach.
Ostatni raz rozważano chowanie tam zmarłych w 2008 roku podczas pandemii grypy, gdyby zabrakło miejsc na lokalnych cmentarzach.
Wybuch pandemii koronawirusa w Stanach Zjednoczonych spowodował, że na Hart Island znów chowani są zmarli. Potwierdzają to zdjęcia drona, który udokumentował szereg prostych trumien czekających na zakopanie w ziemi. Szpitalne kostnice przechowują ciała zmarłych do 14 dni, jeśli nie odbierze ich rodzina, zmarli spoczną na wyspie Hart.