- Od samego początku zwracamy uwagę na to, że ma żadnej ujawnionej strategii. Strategia może być zła lub dobra, może być w międzyczasie modyfikowana, ale dobrze, żeby w ogóle jakaś była, bo wtedy przedsiębiorcy wiedzą, jak cokolwiek planować. A w tej chwili nic nie są warte prognozy, kiedy nie wiadomo czy odbudowywać obroty od maja, czy może od czerwca - powiedział Bosak.
Pytał, co dadzą rządowe pakiety gospodarcze, w których wpisano "twarde zobowiązania" mówiące, że przedsiębiorcy mogą otrzymać pomoc jeśli nie będą redukować zatrudnienia.
- Ale skąd mają wiedzieć czy redukować załogi, czy nie, jak nie wiedzą, czy te załogi są w ogóle potrzebne? - dodał poseł Konfederacji.
Na uwagę, że nikt nie wie, jak będzie wyglądała sytuacja w czerwcu czy lipcu, Bosak odparł: - Jeszcze raz podkreślę, że lepsza jest wadliwa strategia niż żadna.
- Do wadliwej strategii można się przynajmniej jakoś dostosować, a później to korygować - ocenił. Według niego, rząd nie ujawnia żadnej strategii, "co jest wygodne z powodu politycznego".