Słowacja była jednym z pierwszych krajów, które wdrożyły obostrzenia w związku z COVID-19 na początku marca, co sprawiło, że liczba zakażeń koronawirusem wykrytych w tym kraju była względnie niewielka.
W "Rzeczpospolitej" pisaliśmy kilka tygodni temu o sukcesach Słowacji w walce z epidemią.
Dotychczas na Słowacji liczącej 5,4 mln mieszkańców wykryto 1687 zakażeń koronawirusem i 28 zgonach z powodu COVID-19. We wtorek w kraju przeprowadzono 2063 testów na obecność wirusa - najwięcej od 5 czerwca.
Pod koniec kwietnia liczba wykrywanych zakażeń spadła na Słowacji do kilku dziennie i utrzymywała się na tym poziomie do ubiegłego tygodnia, gdy liczba wykrywanych zakażeń wzrosła, osiągając szczyt - 23 wykryte zakażenia - 24 czerwca. Potem jednak zaczęła spadać, we wtorek informowano tylko o dwóch nowych zakażeniach.
Na Słowacji zniesiono już większość wprowadzonych w marcu obostrzeń. Granice kraju są otwarte, otwarto szkoły i zniesiono zakaz organizowania zgromadzeń publicznych (obecnie możliwe jest organizowanie zgromadzeń liczących do 1000 osób).