Dobowy rekord liczby nowych zakażeń w Hiszpanii wynosi 8271 i pochodzi z końca marca. Później wydawało się, że udało się opanować sytuację - liczba potwierdzanych przypadków przez cały czerwiec ani jednego dnia nie przekroczyła 600. Od 10 lipca jednak statystyki znów podskoczyły. W ostatnim tygodniu notowano od 1828 do 2615 zakażeń dziennie, a w niektórych regionach zostały częściowo przywrócone ograniczenia.
W czwartek rzecznik rządu Piotr Mueller powiedział, że wszystkie instytucje państwowe przygotowują się do potencjalnego powrotu epidemii w większej skali na jesieni. - Rozważamy kwestię wprowadzenia kwarantanny dla wybranych państw z Unii Europejskiej czy spoza UE, tam, gdzie te zachorowania są większe, czyli takiej kwarantanny po powrocie do kraju. Z tym trzeba się liczyć i w tej chwili o tym wprost mówimy - oświadczył.
Dowiedz się więcej: Rząd rozważa wprowadzenie kwarantanny dla osób wracających z zagranicy
Mueller nie powiedział, których państw może dotyczyć obowiązek kwarantanny. - Tak jak Wielka Brytania kilka dni temu wprowadziła takie ograniczenia, tak samo różne kraje rozważają wprowadzenie tych ograniczeń i Polska również - stwierdził.
Wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński wieczorem jednoznacznie wymienił w tym kontekście Hiszpanię.