Wprowadzony na początku października stan wyjątkowy, który miał obowiązywać do 14 listopada, daje rządowi dodatkowe uprawnienia do wdrażania surowych środków.
Wraz z końcem wakacji w kraju, który liczy 5,5 mln mieszkańców, nastąpił gwałtowny wzrost liczby przypadków COVID-19, podobnie jak w pozostałej części Europy. Na Słowacji udało się utrzymać infekcje na niskim poziomie podczas pierwszej fali światowej pandemii.
Aby walczyć z ostatnim gwałtownym wzrostem, rząd wprowadził masowe testy antygenowe. Dają one szybsze, ale często mniej dokładne wyniki niż testy laboratoryjne.
Władze wprowadziły również obostrzenia, w tym zakaz spożywania posiłków w restauracjach, zamknięto miejsca publiczne, takie jak siłownie, kina i teatry, oraz ograniczanie liczby zgromadzeń.
Premier Igor Matovic powiedział w poniedziałek, że państwowy program testów i kwarantanny, w ramach którego w ciągu ostatnich dwóch weekendów przeprowadzono miliony testów, pomógł zmniejszyć odsetek zakażeń COVID-19 o ponad połowę.