Bicz na reżimy, czyli europejskie prawo Magnickiego

Unia będzie miała przepisy umożliwiające karanie winnych łamania praw człowieka na świecie. To pośmiertny hołd złożony nieustraszonemu rosyjskiemu prawnikowi.

Publikacja: 07.12.2020 19:05

Siergiej Magnicki

Siergiej Magnicki

Foto: Wikimedia Commons, domena publiczna Domena Publiczna

Od dziesięciu lat Bill Browder, amerykański finansista i przyjaciel Siergieja Magnickiego, lobbuje u różnych rządów o przyjmowanie przepisów umożliwiających ściganie winnych łamania praw człowieka na całym świecie. Udało mu się to najpierw w USA, potem także w Wielkiej Brytanii, Kanadzie i państwach bałtyckich. Ale to wydarzenie z poniedziałku, gdy w Brukseli zebrali się ministrowie spraw zagranicznych UE, uważa za przełomowe. Unia uzgodniła prawo o globalnych sankcjach za łamanie praw człowieka, potocznie zwaną europejską ustawą Magnickiego.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1078
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1077
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1076
Świat
Trump wycofuje USA z Rady Praw Człowieka. Koniec pomocy dla palestyńskich uchodźców
Świat
Thorsten Klute: Niemcy przed wyborami. Czy SPD ma jeszcze szansę?