Prof. Andrzej Nowak: Na czele UE nie może stać człowiek z chorobą alkoholową

- Kiedy widzimy pana Junckera, człowieka ciężko chorego na chorobę alkoholową, który stoi na czele struktury quasi rządowej całej UE to mówimy o zjawisku, które pokazuje niezwykle niebezpieczny moment w historii UE - powiedział w rozmowie z portalem wpolityce.pl prof. Andrzej Nowak.

Aktualizacja: 27.03.2017 07:15 Publikacja: 26.03.2017 17:52

Prof. Andrzej Nowak: Na czele UE nie może stać człowiek z chorobą alkoholową

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

- Mam na myśli oczywisty fakt jego (Jeana-Claude'a Junckera, przewodniczącego Komisji Europejskiej - przyp. red.) chorobliwego alkoholizmu. Przykłady jego zachowania publicznego, które setki razy przekraczają zjawiska, o których mówiliśmy kiedyś w przypadku prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, na które można było wtedy patrzeć z przymrużeniem oka - uważa profesor, dodając, że Juncker ma także na koncie tworzenie raju podatkowego w Luksemburgu.

Zdaniem związanego z krakowskim konserwatywnym pismem Arcana historyka Unia musi przywrócić system mianowania na kluczowe stanowiska osób kompetentnych, a procedura wyboru powinna być jawna. - Jeżeli nie przywrócimy takiego sposobu wyboru na kierownicze stanowiska w UE, będziemy wciąż żyli nie tylko w atmosferze narastających podejrzeń, ale i przekonania, że za fasadą Unii kryją się interesy prawdziwych rozgrywających, którzy niekoniecznie mają na myśli interesy europejskie - powiedział Nowak.

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1078
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1077
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1076
Świat
Trump wycofuje USA z Rady Praw Człowieka. Koniec pomocy dla palestyńskich uchodźców
Świat
Thorsten Klute: Niemcy przed wyborami. Czy SPD ma jeszcze szansę?