Robotnicy sięgają po przemoc

Zwalniani pracownicy brali już zakładników. Teraz grożą wysadzeniem fabryki, jeśli ich żądania nie zostaną spełnione

Publikacja: 06.04.2010 02:12

Robotnicy sięgają po przemoc

Foto: AFP

Od czwartku około 50 pracowników firmy Sodimatex produkującej dywaniki do samochodów okupowało teren zakładu w Crepy-en-Valois. Na dachu hali fabrycznej umieścili zbiorniki z gazem, wokół ustawili butelki z benzyną. Cysternę znajdującą się w budynku przykryli deskami, by móc ją w każdej chwili podpalić.

Do desperackiego kroku pchnęła ich decyzja o zamknięciu fabryki. Zakład zatrudniał 96 osób. Zarząd wielokrotnie próbował dojść z pracownikami do porozumienia, ale negocjacje za każdym razem kończyły się fiaskiem. Robotnicy domagają się odpraw w wysokości 21 tysięcy euro na osobę i dziewięciu miesięcy płatnego urlopu. Dyrekcja godzi się na 15 tysięcy euro i cztery miesiące urlopu.

W nocy z soboty na niedzielę, po wielu godzinach burzliwych negocjacji, pracownicy otrzymali od dyrekcji gwarancje dotyczące ich głównych żądań. W zamian zgodzili się tymczasowo rozbroić cysterny. Rozmowy mają zostać wznowione w środę. Jeśli nie przyniosą efektów, pracownicy zamierzają wrócić do swej groźby.

– To jeszcze nie koniec. Jeśli nie będzie postępu w negocjacjach, wysadzimy fabrykę w powietrze. Nie mamy nic do stracenia – groził przedstawiciel związków zawodowych CFDT w Sodimateksie Patrick Testard.

Minister przemysłu Christian Estrosi wezwał strony do wypracowania konsensusu. – Jesteśmy gotowi przeznaczyć do 700 tysięcy euro na przekwalifikowanie pracowników po zamknięciu fabryki – dodał.

Coraz więcej zwalnianych pracowników ucieka się we Francji do szantażu, by wymusić na pracodawcach korzystne warunki odejścia. W lipcu 2009 roku robotnicy likwidowanej fabryki części samochodowych New Fabris w Chatellerault zagrozili jej wysadzeniem przy użyciu butli z gazem. Ustąpili dopiero po otrzymaniu 12 tysięcy euro odprawy na głowę. Miesiąc wcześniej pracownicy przedsiębiorstwa transportowego Serta w Rouen grozili wylaniem do Sekwany 8 tysięcy litrów toksycznej substancji, jeśli nie otrzymają po 15 tysięcy euro odprawy. W kwietniu tego samego roku pracownicy firmy Continental zdemolowali biuro prefekta departamentu L’Oise, bo dyrekcja nie zgodziła się wypłacić im odszkodowań po likwidacji zakładu.

Prawdziwą plagą stało się branie szefów firm jako zakładników, tzw. bossnapping. W marcu pracownicy Siemensa w Saint-Chamond więzili swoich szefów przez 24 godziny, by wymusić na nich wysokie odprawy. Pracownicy TDF, francuskiej sieci nadawczej radia i telewizji, uwięzili szefa spółki Patricka Babina w jego biurze, by go zmusić do cofnięcia planu restrukturyzacji. W miejscu pracy przetrzymywani byli także menedżerowie firm Sony, Caterpillar, Texas Pacific i 3M. Musieli nocować w salach, w których odbywały się negocjacje ze związkowcami. Prezes grupy PPR Francois-Henry Pinault został na wiele godzin uwięziony w swoim samochodzie przed paryską siedzibą firmy.

Przedsiębiorcy apelują o pomoc do prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego. Na razie bez skutku.

Od czwartku około 50 pracowników firmy Sodimatex produkującej dywaniki do samochodów okupowało teren zakładu w Crepy-en-Valois. Na dachu hali fabrycznej umieścili zbiorniki z gazem, wokół ustawili butelki z benzyną. Cysternę znajdującą się w budynku przykryli deskami, by móc ją w każdej chwili podpalić.

Do desperackiego kroku pchnęła ich decyzja o zamknięciu fabryki. Zakład zatrudniał 96 osób. Zarząd wielokrotnie próbował dojść z pracownikami do porozumienia, ale negocjacje za każdym razem kończyły się fiaskiem. Robotnicy domagają się odpraw w wysokości 21 tysięcy euro na osobę i dziewięciu miesięcy płatnego urlopu. Dyrekcja godzi się na 15 tysięcy euro i cztery miesiące urlopu.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1141
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1140
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1139
Świat
Broń hipersoniczna. Wielka Brytania informuje o przełomie
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Archeologia
Archeolodzy odkryli grobowiec tajemniczego egipskiego króla