Każdy dzień kampanii przed wyborami wyznaczonymi na 28 listopada przynosi nowy, zaskakujący pomysł na zdobycie głosów. Niektóre spoty stały się przedmiotem polemik w całej Hiszpanii.

W ogniu krytyki znalazła się prawicowa Partia Ludowa (PP). Jej kandydatka na prezydenta Katalonii Alicia Sánchez-Camacho, szefowa lokalnej PP, wystąpiła jako Lara Croft, postać znana miłośnikom gier komputerowych. Latając nad Katalonią na wielkiej mewie, likwiduje błyskawicznie największe problemy regionu: nielegalną imigrację, separatystów, bezrobocie. Do imigrantów strzela – stąd oburzenie. Tak duże, że nielegalni przybysze zostali zastąpieni bandytami, a PP tłumaczy, że wszystkiemu winien jest producent gry.

Ubiegający się o reelekcję lider katalońskich socjalistów i przywódca regionu José Montilla dopiero w telewizji zobaczył spot, w którym młoda, ponętna kobieta spełnia obywatelski obowiązek. Wsuwając kartę do urny zachowuje się, jakby przeżywała orgazm, a po wszystkim zapewnia, że „głosowanie to przyjemność”.

„Pornowideo Montserrat Nebrery” ma zachęcić do oddania głosu na przywódczynię partii Alternativa de Govern, która ubiega się o mandat w lokalnym parlamencie. Była polityk PP, wspierana przez Opus Dei, owinięta tylko w ręcznik, zapewnia, że jej partia nie potrzebuje skandali, by uprawiać politykę. Wcześniej kamera przesuwa się po rozrzucanych na podłodze częściach garderoby, a z sypialni dochodzą erotyczne westchnienia.

Są też oryginalne obietnice jak wiatraki do rozpraszania chmur czy seksodromy dla młodych ludzi, by nie musieli kochać się w autach.