Kilka godzin przed upłynięciem (wczoraj rano) terminu zaprzestania ataków, wyznaczonego przez ONZ, sekretarz generalny tej organizacji Ban Ki Mun wezwał reżim Baszara Asada do respektowania własnych zobowiązań. – Wycofaliśmy już nasze jednostki z niektórych prowincji – zapewniał w Moskwie szef syryjskiej dyplomacji Walid Muallem. Wtórował mu minister Siergiej Ławrow. Apelował do Damaszku o większą determinację we wdrażaniu planu pokojowego.