Na wstępie artykułu przytoczona została historia Janiny ? opiekunki osób starszych z Polski. Wspomina ona o swoim przykrym doświadczeniu z agencją pośrednictwa pracy, dzięki której zaczęła pracę jako opiekunka. „Nie miałam stałego zatrudnienia, otrzymywałam jedną umowę za drugą, firma nie płaciła ubezpieczenia zdrowotnego, ani żadnych świadczeń socjalnych. Pośrednik zarabiał więcej niż ja" ? mówiła oburzona dziennikowi Sueddeutsche Zeitung (SZ).
Jak podaje SZ od 1 stycznia 2015 roku obowiązuje w Niemczech tzw. płaca minimalna, która wynosi 8,50 euro za godzinę. Przepisy stanowią, że wówczas nie można pracować więcej niż 8 godzin dziennie. Zapis dotyczy również opiekunów i opiekunek osób starszych. „Tego 24-godzinnego poświęcenia nie można przeliczyć na godziny" ? komentuje autorka artykułu Patrycja Kniejska na łamach SZ. „Przepisy pokazują, że realia pracy w ogóle nie są znane. Warunki płacy minimalnej oraz ośmiogodzinny tryb pracy są nie do pomyślenia" ? dodaje autorka.