Prywatna szkoła chrześcijańska Our Redeemer Lutheran School w stanie Wisconsin, w ramach zajęć z nauk społecznych, zadała czwartoklasistom pracę domową polegająca na wymienieniu wad i zalet niewolnictwa - informuje indy100.com.
Jeden z rodziców dzieci powiedział, że jest zszokowany „wysoce obraźliwym” zadaniem. - Nie mogłam uwierzyć, że dali taką pracę domową. Nie tylko mój syn był w okropnej sytuacji, ale także inni uczniowie, w tym czarnoskórzy. To właśnie utrzymuje rasizm - powiedziała Tremake Brown-Berry, której 9-letni syn dostał kontrowersyjne zadanie domowe. Brown-Terry zamieściła na Facebooku arkusz zadań. „Nic nie napisałem, bo czuję, że nie ma zalet niewolnictwa” - odpowiedział na zadane pytanie jej syn.
Szkoła, o której mowa, odpowiedziała na zarzuty przyznając, że praca domowa była niewłaściwa. „Rozumiemy, że użyte słowa wykazały brak wrażliwości i były obraźliwe. Celem tego zadania nie było, aby pokazać, w żaden sposób, że niewolnictwo jest dopuszczalne. To koncepcja, która jest sprzeczna z naszymi podstawowymi wartościami i przekonaniami o równości i wartości ludzi wszystkich ras” - napisano w liście do rodziców.