Premier Mateusz Morawiecki spotkał się w piątek z protestującymi w Sejmie rodzinami osób niepełnosprawnych. Zapowiedział, że zostanie zaproponowana danina, którą mają zostać objęci najlepiej zarabiający obywatele.
„Jeśli rzeczywiście w celu osiągnięcia w Polsce systemu solidarnościowego potrzebna jest proponowana przez premiera Morawieckiego >danina solidarnościowa<, to jaka to recenzja dla systemu podatkowego państwa kontrolowanego przez ponad dwa lata przez Prawo i Sprawiedliwość. Czyżby dotąd zasada solidaryzmu nie działała? Czyżbyśmy wciąż żyli wśród wilków?” – zastanawia się Bogusław Chrabota.
„Jednorazowe ustalenie podatku od konkretnej grupy społecznej, „oskarżonej" o nadmierne wzbogacenie się, który ma być przeznaczony na konkretny cel, stanie się złym precedensem. Co stoi bowiem na przeszkodzie, by ten czy inny rząd obciążył wytypowaną przez siebie grupę społeczną daniną na jakikolwiek inny zbożny cel?” – napisał Paweł Kowal.
Prawie połowa badanych nie jest zwolennikami nałożenia na najlepiej zarabiających nowego podatku (tzw. daniny solidarnościowej). Za tym pomysłem jest 28 proc. respondentów. Co czwarty ankietowany nie ma zdania w tej sprawie.