Dwa lata – tyle średnio trwa proces adopcji w Polsce i mimo większości pozytywnych przykładów nie zawsze odbywa się ona w sposób transparentny. W 11 z 15 skontrolowanych ośrodków adopcyjnych miały miejsce różnego rodzaju nieprawidłowości, zarówno w kwalifikowaniu dzieci do adopcji, jak i doborze rodziców – twierdzi NIK w raporcie, który poznała „Rzeczpospolita".
– Problemem jest brak jednolitych dla całego kraju wymogów i kryteriów stosowanych podczas adopcji. Ponadto brak jest mechanizmów zapobiegających korupcji podczas procedur adopcyjnych, które w Polsce nie do końca są przejrzyste – mówi „Rz" Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK.