Jak tłumaczył cytowany przez TVN Warszawa rzecznik Wód Polskich Sergiusz Kieruzel, w czwartek konieczne było rozmontowanie części instalacji awaryjnej, w związku z montażem zatapialnej pompy, która ma poprawić wydajność systemu. Teraz instalacja, która tłoczy ścieki do rurociągu na moście pontonowym znów pracuje. - Pompy działają. Pompowanie nieczystości do awaryjnego "bypassa" zostało wznowione w piątek w nocy - powiedział Kieruzel.
Rzecznik przyznał, że system nie osiągnął pełnej mocy. Według danych z ok. godz. 7.00, rano do Wisły trafiało 60 proc. ścieków z lewobrzeżnej Warszawy. Według Kieruzela, moc przesyłu nieczystości do rurociągu awaryjnego jest stale zwiększana. Do końca tygodnia ścieki mają przestać być spuszczane do rzeki.