U 7-letniego golden retrievera, Scouta, należącego do MacNeila, latem 2019 roku zdiagnozowano nowotwór. Weterynarz, który postawił diagnozę twierdził, że psu został miesiąc życia.
- Stał tam, w małym gabinecie, w rogu. Machał do mnie ogonem. Powiedziałem: "nie uśpię tego psa, nie ma mowy" - wspominał MacNeil.
Mężczyzna udał się z psem, który jest nieoficjalną maskotką jego firmy, do Szkoły Weterynarii działającej przy Uniwersytecie Wisconsin.
Pies miał 1 proc. szans na przeżycie, ale dzięki agresywnej chemioterapii i naświetlaniom jakim został poddany przez lekarzy ze Szkoły Weterynarii, guz niemal całkowicie zniknął.