„Ofertę złożył b. polityk PiS, utrzymujący bliskie relacje osobiste z prezesem Rady Ministrów Mateuszem Morawieckim" – napisał mec. Roman Giertych. Według „Wyborczej" tą osobą jest Adam Hofman, były rzecznik PiS, obecnie lobbysta. Spotkanie miało zostać nagrane przez Czarneckiego w Monako.
Według gazety propozycja była taka: Czarnecki zatrudni w swoim banku Michała Krupińskiego, byłego prezesa Pekao SA (znajomego brata Zbigniewa Ziobry), w zamian za „złagodzenie kursu wobec banków Czarneckiego".
Prokuratura Regionalna w Warszawie, która rozlicza aferę GetBacku od sierpnia, chce Czarneckiemu postawić zarzut oszustwa na szkodę klientów Idea Banku, którym wciskano trefne obligacje GetBacku na sumę 130 mln zł, w czasie gdy Czarnecki był szefem rady nadzorczej tego banku. Biznesmena nie ma w kraju, więc śledczy złożyli wniosek o areszt, by po jego uzyskaniu można było wystawić za nim list gończy.
Posiedzenie miało się odbyć miesiąc temu, ale dzień przed rozprawą CBA zatrzymało mec. Giertycha pod zarzutem działania na szkodę spółki Polnord. Dziś Giertych twierdzi, że to, co chciał ujawnić o korupcyjnej propozycji Hofmana na posiedzeniu aresztowym, było prawdziwym powodem jego zatrzymania. Idzie dalej – twierdzi, że ma powody przypuszczać , iż jego rozmowy były podsłuchiwane, a nalot CBA i przeszukania miały na celu znalezienie taśm (Czarnecki–Hofman).
Giertych twierdzi też, że przed wyborami prezydenckimi Czarneckiemu zaproponowano wykupienie stacji TVN24, a pomysł miał być uzgodniony z premierem Morawieckim na jego prywatnym spotkaniu z osobą, która później przedstawiła ofertę Czarneckiemu. „Po ewentualnym przejęciu stacji proponowano dostarczanie reklam ze spółek Skarbu Państwa, a po pewnym czasie wykup stacji przez spółki SP za kwotę wielokrotnie wyższą od ceny zakupu. Leszek Czarnecki oferty nie przyjął" – podaje.