Do tragedii doszło około godziny 11.20 na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Narutowicza w Radomiu.
Jak podaje portal echodnia.eu uczestnik półmaratonu, mężczyzna upadł 50 metrów przed metą. Już w trakcie mężczyzna nagle zaczął się osuwać, wtedy przytrzymał go inny z zawodników półmaratonu.
- Szybko została rozpoczęta reanimacja, bo w pobliżu było pogotowie ratunkowe. Pomocy udzielali też lekarze, którzy brali udział w półmaratonie. Długa walka o życie, niestety zakończyła się niepowodzeniem, nasz kolega zmarł – opowiadał Tadeusz Kraska, prezes Stowarzyszenia "Biegiem Radom!" i organizator biegu.
Reanimacja mężczyzny trwała przez około pół godziny, niestety okazała się bezskuteczna, biegacza nie udało się uratować.
Zmarły zawodnik reprezentował Stowarzyszenie Biegiem Radom, mieszkał w Radomiu. Startował w różnych imprezach.