Roślinami w kopalnię

Greenpeace chce zamknąć nową odkrywkę kopalni Konin. Według ekologów przedsiębiorstwo złamało ustalenia, bo nie przeniosło na inne tereny cennych roślin.

Aktualizacja: 27.10.2010 17:39 Publikacja: 27.10.2010 17:25

Protest działaczy Greenpeace

Protest działaczy Greenpeace

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki Roman Bosiacki

Działacze Greenpeace chcą, by wójt gminy Wierzbinek (tam znajduje się odkrywka Tomisławice) cofnął wydaną dla kopalni decyzję środowiskową. - Jeśli do tego dojdzie, trzeba będzie zamknąć odkrywkę - tłumaczy Katarzyna Guzek, przedstawicielka ekologów. Właśnie skierowali do urzędu wniosek w tej sprawie.

- Zgodnie z wymaganiami decyzji środowiskowej, KWB Konin nie miała prawa rozpocząć prac budowlanych przed przesadzeniem roślin chronionych, które znajdują się w sąsiedztwie odkrywki - tłumaczy Guzek. Co na to kopalnia?

- Chcieliśmy przenieść rośliny, ale Greenpeace skutecznie opóźniał nasze działania. Wniosek ekologów jest co najmniej nie na miejscu - przekonuje Ewa Galantkiewicz, rzeczniczka KWB Konin.

W wydanym oświadczeniu przedstawiciele kopalni tłumaczą, że kiedy występowali o zgodę na przeniesienie roślin, Greenpeace zarzucił im zaniedbania i procedura została wstrzymana. Zrodziło to konieczność przeprowadzenia wizji terenowej. Według przedstawicieli kopalni - wypadła ona dla nich korzystnie.

Potem z uwagi między innymi na kiepską pogodę, KWB doszła do wniosku, że nie zdoła przenieść roślin w oznaczonym terminie i poprosiła o wyznaczenie nowego.

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska uznała odwołanie, zieloni już nie. - Gdyby nie Greenpeace, sprawa byłaby już dawno załatwiona - uważa Galantkiewicz.

Tymczasem Greenpeace twierdzi, że kopalnia dopuszcza się manipulacji. Według ekologów inspekcja terenowa tylko potwierdziła obawy związane ze zbyt wczesną budową odkrywki - roślin było mniej niż w poprzednich latach.

- Gdybyśmy nie zareagowali, to zarówno opinia publiczna, jak i wójt odpowiedzialny za wydanie decyzji środowiskowej zapewne nigdy nie dowiedzieliby się o zaniedbaniach inwestora i zagrożeniach dla przyrody, które tworzy budowa odkrywki Tomisławice - utrzymuje Iwo Łoś z Greenpeace.

Walka ekologów z kopalnią trwa już od kilku lat. Zieloni przekonują między innymi, że nowa odkrywka zaszkodzi położonemu w pobliżu jezioru Gopło.

Działacze Greenpeace chcą, by wójt gminy Wierzbinek (tam znajduje się odkrywka Tomisławice) cofnął wydaną dla kopalni decyzję środowiskową. - Jeśli do tego dojdzie, trzeba będzie zamknąć odkrywkę - tłumaczy Katarzyna Guzek, przedstawicielka ekologów. Właśnie skierowali do urzędu wniosek w tej sprawie.

- Zgodnie z wymaganiami decyzji środowiskowej, KWB Konin nie miała prawa rozpocząć prac budowlanych przed przesadzeniem roślin chronionych, które znajdują się w sąsiedztwie odkrywki - tłumaczy Guzek. Co na to kopalnia?

Społeczeństwo
Sondaż: Czy Trump doprowadzi do pokoju na Ukrainie w 2025 r.? Znamy zdanie Polaków
Społeczeństwo
Przez Polskę przetoczyły się potężne nawałnice. Zalane domy i zniszczone drogi
Społeczeństwo
Gruz w Parku Żerańskim – nowatorska koncepcja czy budowlana fuszerka?
Społeczeństwo
Pamięć żydowskich bojowników. Obchody rocznicy powstania w getcie warszawskim
Społeczeństwo
Donald Trump i sprawiedliwy pokój na Ukrainie? Polacy nie mają pewności