W Rzymie zmarł hitlerowski zbrodniarz wojenny Erich Priebke

W wieku 100 lat zmarł były kapitan SS Erich Priebke, odbywający w areszcie domowym w Rzymie karę dożywocia za udział w masakrze 335 osób, głównie Żydów, w czasie II wojny światowej

Publikacja: 11.10.2013 19:23

W Rzymie zmarł hitlerowski zbrodniarz wojenny Erich Priebke

Foto: AFP

Priebke po wojnie ukrywał się w Argentynie, gdzie pracował jako nauczyciel. W roku 1994 został odnaleziony przez dziennikarza ABC News, w rozmowie z którym przyznał się do udziału w masakrze z 1944 roku.

Jak tłumaczył stał się kozłem ofiarnym, ponieważ inni żołnierze nie zostali skazani w związku z tamtymi wydarzeniami. Ponadto Priebke przyznał się do zastrzelenia tylko dwóch osób oraz podkreślał, że wykonywał jedynie rozkazy.

Po wystąpieniu przez Włochy o ekstradycję zbrodniarza, został on przewieziony do Rzymu w roku 1995. Po długich bataliach sądowych, został skazany na dożywocie w 1998 roku, ale ze względu na zły stan zdrowia odbywał wyrok w areszcie domowym.

W Rzymie skazany odbywał karę w mieszkaniu swojego prawnika. Warunki jego aresztu domowego wzbudzały duże kontrowersje, ponieważ Priebke miał prawo do wychodzenia po zakupy, spacerów po parku oraz wychodzenia wieczorami do restauracji z przyjaciółmi.

O śmierci zbrodniarza poinformował dzisiaj włoskie media jego adwokat Paolo Giachini. - Godność z jaką znosił szykany względem swojej osoby, czynią go przykładem odwagi, konsekwencji i oddania - powiedział Giachini.

Jak komentuje Efraim Zuroff - dyrektor biura Centrum Szymona Wiesenthala w Jerozolimie, które właśnie rozpoczęło nową inicjatywę w celu poszukiwania nieskazanych dotąd zbrodniarzy wojennych - przypadek Priebkego pokazuję, że nigdy nie jest za późno, na zaprowadzenie sprawiedliwości.

- Śmierć Priebkego w wieku 100 lat powinna być mocnym przypomnieniem, że niektórzy z najgorszych sprawców zbrodni hitlerowskich dożywają spokojnej i szczęśliwej starości,a  wiek człowieka nie powinien uniemożliwić poniesienie przez nich konsekwencji za zbrodnie, które popełnili - powiedział Zuroff. Jak dodał Priebke był "klasycznym przykładem zatwardziałego zbrodniarza wojennego".

Priebke po wojnie ukrywał się w Argentynie, gdzie pracował jako nauczyciel. W roku 1994 został odnaleziony przez dziennikarza ABC News, w rozmowie z którym przyznał się do udziału w masakrze z 1944 roku.

Jak tłumaczył stał się kozłem ofiarnym, ponieważ inni żołnierze nie zostali skazani w związku z tamtymi wydarzeniami. Ponadto Priebke przyznał się do zastrzelenia tylko dwóch osób oraz podkreślał, że wykonywał jedynie rozkazy.

Społeczeństwo
Nowa Zelandia będzie uznawać tylko płeć biologiczną? Jest projekt ustawy
Społeczeństwo
Haiti chce od Francji zwrotu „okupu” sprzed ponad 200 lat. Chodzi o miliardy
Społeczeństwo
Przełom w walce z cukrzycą? Firma farmaceutyczna ogłosiła wyniki badań klinicznych
Społeczeństwo
Holandia chce deportować do Armenii 12-latka, który nigdy nie widział Armenii
Społeczeństwo
Kultura i imperializm. Rosyjscy twórcy wciąż mają dużo odbiorców w Ukrainie