„Policjanci, pracownicy Policji. W pędzącym pełnym niebezpieczeństw świecie zatrzymajmy się. 5 grudnia - o godz. 17:00 niech w całym kraju zabrzmią syreny naszych radiowozów. Oddajmy część Naszym Kolegom, którzy zginęli podczas wykonywania obowiązków” - ogłosiła policja w mediach społecznościowych w komunikacie, podpisanym przez gen. insp. Jarosława Szymczyka, komendanta głównego.
Syreny mają upamiętnić funkcjonariuszy z Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna – asp. szt. Daniela Łuczyńskiego i asp. szt. Ireneusza Michalaka., którzy w poniedziałek zmarli po postrzeleniu przez Maksymiliana F.
Nie żyją obaj policjanci, postrzeleni przez Maksymiliana F.
F. był poszukiwany w związku z uchylaniem się od odbycia zasądzonej kary 6 miesięcy więzienia. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji we własnym mieszkaniu Najpierw przewieziono go do komisariatu, ale w związku z brakiem miejsca w areszcie zdecydowano o przewiezieniu go do kolejnego komisariatu.
Czytaj więcej
Przestępca strzelał z broni czarnoprochowej, nie musiał mieć na nią pozwolenia. Pierwsze ustalenia śledczych wskazują na błędy policjantów, którzy zatrzymali mężczyznę, ale go nie przeszukali - ustaliła „Rzeczpospolita”.
Podczas przechodzenia do radiowozu, skuty mężczyzna, nieprzeszukany na żadnym etapie zatrzymania, wyciągnął broń, postrzelił obydwu konwojujących go funkcjonariuszy i zbiegł. Nie jest do końca jasne, czy sprawca miał przy sobie broń, czy udało mu się wyrwać pistolet policjantowi.